Witam.
Ostatnio odebrałem tegoż lapciaka od naprawy, przyczyną nie włączania się (czarny ekran) była karta graficzna i mostek północny. Części podobno wymienione (mógł po prostu podgrzać, a ja o czymś nie wiem).
No więc wszystko było pięknie do czasu gdy włączyłem laptopa po raz drugi. Znowu czarny ekran. Odłączyłem wszystko oprócz ładowarki i włączyłem go ponownie. Działa.
Co jest tego przyczyną?
Urządzenia podłączone:
- Mysz SpeedLink (dosyć stara)
- Podstawka chłodząca Esperanza 3 wiatraki
- Słuchawki e5 Axiom
- Ładowarka
Specyfikacja urządzenia:
- Procesor AMD Athlon X2 64 2.10 GHz (temp normalna ~70 | temp maksymalna 82 | temp dopuszczalna 115, według CoreTemp)
- Karta graficzna ATI Mobility Radeon HD 4570 512 MB (dedykowana)
- RAM 4 GB
- Dysk 250 GB SATA
- Windows 7 Ultimate
Z góry dziękuje za pomoc. Zdaje mi się jednak, że to wina tej podstawki-krzak. Nie chcę kolejny raz spalić czegoś.
Ostatnio odebrałem tegoż lapciaka od naprawy, przyczyną nie włączania się (czarny ekran) była karta graficzna i mostek północny. Części podobno wymienione (mógł po prostu podgrzać, a ja o czymś nie wiem).
No więc wszystko było pięknie do czasu gdy włączyłem laptopa po raz drugi. Znowu czarny ekran. Odłączyłem wszystko oprócz ładowarki i włączyłem go ponownie. Działa.
Co jest tego przyczyną?
Urządzenia podłączone:
- Mysz SpeedLink (dosyć stara)
- Podstawka chłodząca Esperanza 3 wiatraki
- Słuchawki e5 Axiom
- Ładowarka
Specyfikacja urządzenia:
- Procesor AMD Athlon X2 64 2.10 GHz (temp normalna ~70 | temp maksymalna 82 | temp dopuszczalna 115, według CoreTemp)
- Karta graficzna ATI Mobility Radeon HD 4570 512 MB (dedykowana)
- RAM 4 GB
- Dysk 250 GB SATA
- Windows 7 Ultimate
Z góry dziękuje za pomoc. Zdaje mi się jednak, że to wina tej podstawki-krzak. Nie chcę kolejny raz spalić czegoś.